Opinie polskiego społeczeństwa w kwestii rozwodów: był ślub i miała być wielka miłość aż po grób. Jednak w pewnym momencie życia małżonków coś poszło nie tak i do ich życia wkradły się trudne problemy, kłótnie, konflikty i wzajemne pretensje. W końcu sytuacja stała się tak zła, że nie potrafią ze sobą żyć i podejmują decyzję, że każde idzie przez życie swoją drogą. W Polsce rozpada się jedna trzecia małżeństw. Rocznie jest ok. 65 tysięcy rozwodów. Powyższy problem dotyczy coraz większej liczby osób. Staje się tematem w społecznej debacie na temat kondycji rodziny w Polsce. Co ciekawe: rozwody powoli zyskują coraz większą akceptację społeczną.
Społeczne TAK dla rozwodów
Badania opinii publicznej przeprowadzane w różnych latach pokazują pewien zaskakujący trend – Polacy akceptują rozwody. Zwolenników prawnego zakończenia małżeństwa jest trzy razy więcej niż przeciwników rozwodów. Wynika to ze zmiany światopoglądowej, doświadczenia trudnych sytuacji w małżeństwie i mniejszej częstotliwości praktyk religijnych. Zdecydowanymi przeciwnikami rozwodów jest 12% społeczeństwa. Co trzeci mieszkaniec naszego kraju (32%) jest przekonany, że jeżeli dwoje ludzi podejmuje decyzję o rozwiązaniu małżeństwa na drodze postępowania sądowego, to jest to ich osobista sprawa i nie powinno być żadnych przeszkód w uzyskaniu wyroku rozwodowego. Największą grupę, bo aż 52% stanowią umiarkowani zwolennicy rozwodów, którzy nie popierają pochopnego rozwodu, uważają, że należy w miarę możliwości ratować małżeństwo, ale dopuszczają rozwody w wyjątkowych wypadkach, np.: przemocy w rodzinie, zdrady i alkoholizmu (lub innego nałogu niszczącego życie małżeńskie i finanse rodziny). W ostatnich dziesięciu lat wzrósł odsetek zwolenników rozwodu o 12% z 20% w 2008 roku do 32% w 2018 roku. Widać ogromną zmianę mentalności, docenienie wartości szczęścia w życiu osobistym i sprzeciwu wobec patologii życia rodzinnego (wszelkich form przemocy i alkoholizmu).
Światopogląd a nastawienie do rozwodów
Nie jest zaskoczeniem, że wpływ na stosunek do rozwodów mają dwa czynniki: religia i poglądy polityczne. Osoby religijne, regularnie uczestniczące w praktykach religijnych, popierające poglądy przywódców duchowych są przeciwne rozwodom. Przeciwnikami rozwodów są respondenci o poglądach prawicowych oraz wdowcy i wdowy. Zwolennikami rozwodów są ludzie praktykujący religię sporadycznie lub niewierzący. Za sądowym rozwiązaniem małżeństwa opowiadają się osoby o poglądach lewicowych. Liberalny stosunek do rozwodów mają osoby rozwiedzione i ludzie, którzy nie zawarli jeszcze związku małżeńskiego. Bezwarunkowo rozwody akceptują mieszkańcy dużych miast, osiągający zadowalający dochód oraz młodzież. Najwięcej zwolenników rozwodów jest wśród ludzi ze średnim i wyższym wykształceniem oraz studentów. Zdecydowanymi przeciwnikami rozwodów są osoby słabo zarabiające i niezadowolone ze swojej sytuacji materialnej, bezrobotni oraz osoby z wykształceniem podstawowymi.
Podzielone opinie

Rozwody w Polsce nadal wzbudzają kontrowersje i opinie na ich temat, są podzielone niemal po połowie. Większość Polaków jest zdania, że rozwód bywa konieczny i dlatego nie można utrudniać parze przeprowadzenia prawnego rozstania. Aż 71% pytanych uważa, że szczęście osobiste jest bardzo cenną wartością. Jeżeli ktoś jest nieszczęśliwy w małżeństwie lub padł ofiarą przemocy fizycznej, seksualnej, psychicznej lub ekonomicznej ze strony swojej drugiej połowy, to powinien zakończyć małżeństwo i ułożyć swoje życie od nowa. Aż 67% badanych uważa, że rozwód jest złym zjawiskiem i należy ratować małżeństwo. Polacy chętniej akceptują rozwody w przypadku par bezdzietnych. W przypadku rozwodu pary wychowujące dzieci, poparcie społeczeństwa dla rozpadu rodziny nie jest już takie oczywiste – opinie są bardzo podzielone. Popularne jest przekonanie, że rozwód wyrządził olbrzymie szkody w psychice dziecka. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji przemocy w rodzinie, kiedy to rozwód jest konieczny dla ratowania życia, zdrowia oraz godności kobiety i dzieci ( w Polsce 95% sprawców przemocy w rodzinie to mężczyźni). Zdaniem większości badanych, kiedy rodzice nie mogą się porozumieć, a w domu często wybuchają awantury, lepszym rozwiązaniem dla dobra dzieci jest rozwód niż trwanie w toksycznym związku. W naszym kraju nie ma społecznego przyzwolenia na trwanie w nieudanym małżeństwie z powodu przekonań religijnych. Aż 69% nie zgadza się ze stwierdzeniem, że rozwód jest grzechem i dlatego należy trwać w toksycznym małżeństwie. Wśród akceptowanych przyczyn rozwodu zalicza się: przemoc w rodzinie (wobec kobiety i dzieci), zdradę, niedopasowanie seksualne, alkoholizm, opuszczenie rodziny. Polacy nie akceptują rozwodu z powodu niepłodności, choroby lub niepełnosprawności.
Prawnicy i socjologowie wskazują, że znaczna liczba rozwodów wynika z coraz mniejszej finansowej niezależności kobiet. Sytuacja materialna kobiet poprawiła się i są w stanie wynająć mieszkanie oraz utrzymać się bez pomocy mężczyzny. Nie ma problemów ze znalezieniem pracy, a utrzymanie rodziny ułatwiają świadczenia socjalne. Skłania to osoby niezadowolone z małżeństwa do formalnego zakończenia związku.