Co trzeba zrobić, by zostać tłumaczem angielskiego? Tłumaczenia angielskiego cieszą się sporą popularnością. Jest to zdecydowanie najpopularniejszy język obcy na całym świecie. Właśnie dlatego tak wiele osób zastanawia się, co należy zrobić, aby móc zostać profesjonalnym tłumaczem języka angielskiego. Z myślą o wszystkich tych osobach przygotowaliśmy niniejszy artykuł. Zawarliśmy w nim szereg cennych porad i wskazówek, dzięki którym rozpoczęcie pracy jako tłumacz angielskiego będzie znacznie łatwiejsze. Zapraszamy serdecznie do wnikliwej lektury!
Tłumacz angielskiego – co trzeba zrobić, aby móc nim być?
Uczelnie działające naszym kraju praktycznie w ogóle nie przygotowują do wykonywania zawodu tłumacza. Studenci kierunków związanych z językiem angielskim oczywiście raz na jakiś czas wykonują rozmaite ćwiczenia, tłumaczą brytyjską literaturę czy uczą się fachowej terminologii. Jest to jednak zdecydowanie niewystarczające do tego, aby wiedzieć, w jaki sposób pracować w profesjonalnym biurze tłumaczeń czy współpracować z poszczególnymi klientami zamawiającymi tłumaczenia angielskiego. Zatem co trzeba zrobić, aby móc z powodzeniem realizować tłumaczenia angielskiego?
Po pierwsze: krytyczna ocena własnych umiejętności
Wykonywanie tłumaczeń angielskiego bądź jakiegokolwiek innego języka nie jest zadaniem prostym. Zdecydowanie nie jest to praca dla każdego i nie każdy nadaje się do tego, aby realizować tłumaczenia angielskiego. Zanim zaczniemy wykonywać pracę tłumacza, w pierwszej kolejności powinniśmy dokładnie zastanowić się nad tym, czy odpowiada nam wielogodzinna praca przed komputerem, bardzo dokładne i żmudne weryfikowanie efektów swojej pracy a także szukanie odpowiednika dla jednej frazy nawet przez kilka godzin. Praca tłumacza wiąże się także z dość dużą samotnością, dlatego wszyscy ci, którzy preferują przebywanie z ludźmi, w pierwszej kolejności powinni dokładnie zastanowić się nad tym, czy tłumaczenia angielskiego to na pewno jest praca, którą chcieliby wykonywać. Z kolei jeśli wszystkie te elementy kandydatowi na pracę tłumacza angielskiego nie przeszkadzają, to na pewno może spróbować swoich sił.
Statystyki są jednak nieubłagane. Tylko 3 osoby na 100 kończące kierunek filologia angielska ostatecznie zostają tłumaczami z prawdziwego zdarzenia. Cała reszta studentów tego kierunku nawet jeśli będzie realizować tłumaczenia angielskiego, na pewno będzie robić to prowizorycznie i dorywcze i nie tak, jak praca tłumacza powinna wyglądać w rzeczywistości. Osoba posiadająca tytuł magistra filologii, w żadnym wypadku nie staje się automatycznie tłumaczem. Pracę w zawodzie tłumacza można rozpocząć nawet wtedy, gdy nie mamy formalnego wykształcenia filologicznego. Wykształcenie językowe oczywiście bardzo się przydaje, jednak wcale nie jest niezbędne. Im szybciej uświadomią sobie to wszyscy kandydaci na stanowisko tłumacza angielskiego, tym łatwiej będzie im w przyszłości pracować w tym zawodzie i pozyskiwać zlecenia od klientów.
Język polski to podstawa
Niektórzy mogą być zdziwieni powyższym stwierdzeniem, jednak jest w nim naprawdę sporo prawdy. Rola języka ojczystego, czyli języka polskiego jest naprawdę niezwykle istotna. Jeśli tłumaczymy na język obcy, to najpierw upewnijmy się, że tekst zostanie zweryfikowany przez native speakera. Bardzo dobra znajomość języka obcego jest oczywiście bardzo ważna, jednak warto dokładnie zastanowić się nad tym, czy znamy dokładne zasady języka polskiego, na przykład kiedy należy stosować myślnik, czym są dywizy, jak formatuje się tekst, aby był on zgodny ze wszystkimi standardami obowiązującymi w danym języku.
Praca w wolontariacie
Nikt nie lubi pracować za darmo, jednak jeśli nie mamy możliwości na to, aby zdobyć doświadczenie w inny sposób, warto zainteresować się pracą w wolontariacie. Jest sporo organizacji szukających tłumaczy pracujących za darmo. Zanim zdecydujemy się na taki model współpracy, najpierw należy upewnić się, że za swoją pracę otrzymamy referencje. Dobrym pomysłem będzie na przykład spisanie umowy o wolontariat. Długość tekstu do tłumaczenia nie powinna przekraczać żadnych granic zdrowego rozsądku. Pięć stron rozliczeniowych w ramach wolontariatu powinna być absolutnym maksimum, powyżej którego nikt nie powinien godzić się na takie zasady współpracy. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, jaka jest różnica między wyzyskiem a pomocą.
Z kolei jeśli mamy taką możliwość, warto postarać się o znalezienie kogoś, kto przyjmie nas pod swoją opiekę. Wielu doświadczonych tłumaczy mających bardzo wiele zleceń podejmuje współpracę z początkującymi tłumaczami – w zamian oferują im referencje, a nawet w niektórych przypadkach wynagrodzenie. Początkujące osoby realizujące tłumaczenia angielskiego powinny pytać w biurach tłumaczeń oraz poszukać informacji na temat tego typu pracy w internecie. Niektóre agencje są w stanie zaoferować nam także praktyki zdalne, co w dobie pandemii koronawirusa jest niezwykle atrakcyjnym rozwiązaniem. Najistotniejsze jest to, aby po zakończonej współpracy otrzymać dokument, który poświadczy, że wykonywaliśmy tłumaczenia angielskiego.